Właśnie się zorientowałem, że pora trochę polansować najnowszy nabytek naszej podstawowej jednostki społecznej - Kasi rower, który jeszcze nie został zaszczycony zdjęciem. Spieszę to nadrobić...
Odwiedziliśmy tak zwane stawy w Białym Kościele (widać nawet białą wieżę kościoła w miejscowości Biały Kościół). Jeszcze jakby przed sezonem wakacyjnym, więc niewiele tu się działo.
Za to jacyś dwaj chłopcy wykładali brodzik kafelkami. Brodzik znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie wody i po wykafelkowaniu będzie tak jak auto - Brodzik Edition. W poldku nieopodal siedział jakiś gruby majster i co chwilę wychodził z auta, zaciągając się fają, pouczać chłopców.
Wednesday, June 18, 2008
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
No comments:
Post a Comment